26 czerwca 2009

SAMO - Plex zero


Drugi album warszawskiego SAMO wydany nakładem Tone Industria to EPka „Plex zero”. Całkiem zgrabny digipack, całkiem zgrabne promujące wideo w sieci, brzmienia takie, do jakich przyzwyczaiło Tone Industria, czyli – dla przypomnienia – wydawca płyt Neumy, Blast Muzungu czy SAMO właśnie. A jednak coś mi tu nie pasuje. A tego czegoś jest dość sporo, bo aż pięć utworów, w których tak naprawdę nie do końca wiadomo, o co chodzi prócz tego, że jest połamanie, głośno, szybko i dużo.

Im dłużej słucham, tym bliżej jestem znalezienia punktu odniesienia i przyjmijmy, że tym punktem będzie pierwszy album, jaki wydała Neuma, album nazywający się zresztą tak samo, jak zespół. Na „Neumie” też było bardzo połamanie, był gniew, był krzyk, tylko że tamta płyta powstała sześć lat temu i nawet jeżeli wtedy brzmiało to świeżo, to teraz po prostu nudzi. Co gorsza, „Plex zero” jest po prostu zbyt sterylne i brakuje w tym energii, co jest z całej listy zarzutem najpoważniejszym.

Podobno pierwsza płyta, długograj z udziałem wokalisty świętej pamięci Kobonga, Bogdana Kondrackiego, jest znacznie lepsza. W sumie, to żaden wyczyn. „Plex zero” jest po prostu kiepskie.

3 komentarze:

  1. hehe, bzdury pan tu pisze. Mi ta płyta się podoba i nie nazwałbym jej sterylną. Fakt - brak tu błędu ludzkiego uchwytnego w setnych sekundy, ale z takimi łamańcami miałaby problem większość rodzimych perkusistów;] Smaczki z drobnych uchybień tu nie mają racji bytu. Zabawy w polirytmię oraz pozorny chaos bardzo mnie ciekawią i może dlatego Neuma wydaje mi się wiecznie świeża;]
    SAMO daje na "Plex zero" dużo dobrego, ciężkiego i wijącego się w metematycznych konwulsjach mięsa. Jest takie ładne na to już określenie - pokręcone ciężarówki.
    Daleko tu do jazzu i jego ekstatycznych improwizacji [jak nazwa bloga sugeruje]. Na "Plex zero" mamy przecież mechaniczną pomarańczę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kondracki nie mial nic wspolnego z pierwsza plyta Samo, piszesz recenzje a nie masz pojecia o co kaman

    OdpowiedzUsuń
  3. Kto to pisał, stek bzdur. Tak jak napisał kolega, Kondracki nie miał nic wspólnego z Samo....jak już to Szymański

    OdpowiedzUsuń